poniedziałek, 15 marca 2010

Alicja w krainie czarów.

Po obejrzeniu filmu mam mieszane uczucia. Ciekawe scenografie, kostiumy, z drugiej strony dubbing, nie zawsze zrozumiała treść. Właśnie chyba ta treść decyduje o tym, że mam taki kłopot w zrozumieniu czego naprawdę dotyczy ten film. Wydaje mi się, że opowieść o losach dorastającej Alicji, która znów odbywa podróż do Krainy Czarów może być symbolicznym przeistoczeniem się bezwolnej i cichej dziewczynki w pewną siebie, mądrą, dokonującą własnych wyborów kobietę. A może cała historia to tylko schizofreniczny wytwór umysłu głównej bohaterki? A wizje mitycznej krainy nie mają żadnego związku z rzeczywistością?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz