środa, 16 września 2009

Zawieszona w próżni...

jakoś tak się dziś czuje... psycho w plecy, rozwalony zamek w spodniach, stopa obżarta przez balerinkę...samo życie...
Co będzie dalej - to się zobaczy - idę spać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz